Co się zmieniło u nas w 2013 roku?
Wprowadziliśmy nowe usługi do naszej oferty. Najpierw był to kontrowersyjny buzz marketing, potem projektowanie aplikacji mobilnych na system Android. W przeciągu kilku miesięcy pozyskaliśmy kilku znaczących klientów do naszego portfolio, którym do gustu przypadły proponowane rozwiązania.
Mieliśmy sporo pracy przy tworzeniu stron internetowych, uzupełniając realizacje autorskimi sesjami zdjęciowymi. Wygospodarowaliśmy nieco czasu, aby zacząć projekty realizowane z myślą o budowaniu społeczności, co mamy nadzieję niedługo zostanie zaprezentowane szerszemu gronu. Rozumiejąc potrzeby klientów, zaproponowaliśmy zmianę rozliczeń za pozycjonowanie – nie pozycje, ale pozyskanie klienta jest najważniejsze, dlatego wartościowy ruch powinien być wartością nadrzędną.
Mijający rok to niestety nie tylko pasmo sukcesów. 2013 zapisze się w historii branży SEO i SEM jako burzliwy, ciężki i niestabilny. Zmieniły się znacząco zasady gry, od modyfikacji algorytmu Panda wyszukiwarki Google na początku roku, na Pingwinie 2 i 2.1 kończąc. Posypały się kary za nienaturalne linki przychodzące, stawki za reklamy Adwords poszybowały do góry. Na szczęście jednocześnie umożliwiono webmasterom skuteczne narzędzia umożliwiające poprawę błędów.
Nie to jednak była najbardziej znacząca zmiana, algorytm zawsze ulegał i będzie ulegał modyfikacjom. Naszym zdaniem to znacznie większa integracja poszczególnych usług Google oraz zwiększenie znaczenia mediów społecznościowych to największe zmiany, które zaistniały na rynku reklamy internetowej. I tak od internetu będącego źródłem nastąpiło przejście do internetu ideologicznego, gdzie najważniejszy jest autorytet osób piszących oceniany przez Google, gdzie stale uzupełniana świeża treść zawsze będzie miała przewagę nad statycznymi elementami sieci. Sytuacja ta oferuje wiele możliwości, ale też budzi obawy o marginalizowanie niewielkich podmiotów, które jako podstawę działalności nie uznają internetu.
Rok 2014 zapowiada się ciekawie.