Co to jest content marketing?

 

Content marketing służy budowaniu zaufania do firmy oraz pozyskaniu nowego ruchu co powinno owocować dodatkowymi zamówieniami i klientami, to w dużym uproszczeniu całość działań służąca prowadzeniu dialogu z użytkownikiem jakie podejmuje właściciel witryny lub agencja obsługująca firmę. Dialog ten prowadzony może być za pośrednictwem coraz bardziej rosnących w siłę mediów jak Facebook, Pinterest, Instagram, Goldenline czy Google Plus. Ten ostatni nabiera coraz większego znaczenia zwłaszcza w kontekście łączenia coraz większej ilości usług Google za pośrednictwem jednego konta. Kilka tygodni wcześniej echem rozległo się połączenie wizytówek G+ z kontami z Youtube, od dłuższego czasu możliwe jest też wyświetlanie zdjęcia autora tekstu. Wszystko w imię budowania tzw reputacji. Poza możliwością interakcji z klientem content marketing to także stałe, przemyślane uzupełnianie strony internetowej o nowe treści będącej przynajmniej w teorii wartością dodaną dla użytkownika. Budowa zawartości strony internetowej ma się przełożyć na świadomość marki. (pisaliśmy wcześniej o tym co powinna zawierać dobra strona internetowa) Jak jednak zmierzyć reputacje i ocenić celowość takich działań skoro przestają liczyć się standardowe metryki sprawdzające się np w e-commerce? Zwłaszcza jeśli proces ten jest mozolny i trudno przełożyć go na wymierne ilości transakcji. Sytuacje dodatkowo komplikują kolejne wypowiedzi ekspetów tematu zalecającego treści o długości 2000 słów i więcej. Jak więc wygląda poradnik dla firm chcących zbudować rozpoznawalność i zaufanie w sieci?

 

  • Załóż firmowe konto na portalu Youtube i publikuj raz na miesiąc film. Może być to wywiad z członkiem zarządu, recenzja nowego produktu lub sceny z pracy przy taśmie. Przypadki kiedy tego typu produkcja zdobywała większe uznanie są sporadyczne dlatego lepiej nastawić się na nisze głębiej traktujące o tematyce, ściągające mniejsze ilości użytkowników ale znacznie lepiej sprofilowanych.
  • „Żywe” konto na Facebooku to już konieczność, należy dodać do tego konto Google Plus, które połączone a autorem oraz danymi lokalnymi może przysporzyć sporej ilości wartościowego ruchu. Jeśli Twoja branża jest „wizerunkowa” koniecznością staje się Pinterest i Instagram.
  • * Regularnie dodawaj treści na głównej stronie. Może to być relacja z przyznania nagrody, przyjęciu nowego pracownika czy zdjęcia z imprezy firmowej.
  • Dobrze aby w miarę możliwości udzielać się publikując materiały z interesujących nas dziedzin na blogach dotyczących naszej branży. Dobre relacje z blogerami w odpowiednim czasie mogą okazać nie do przecenienia.
  • * Udzielaj się jako ekspert na forach internetowych nie ukrywając powiązania z marką. Tym razem to nie marketing szeptany a fachowa wiedza ma zostać doceniona.
  • Zawsze miej na uwadze optymalizację (seo). Ważne są tytuły, nagłówki H, odpowiednie nazywanie plików graficznych, nadanie im tittle i altów. Pamiętaj o linkowaniu wewnętrznym nawiązującym do pozostałych publikacji.

 

Czy content marketingu należy się obawiać?

Pod warunkiem że posiadasz duży dział marketingu gdzie oddelegowane osoby będą stale nadzorować ciągłość i jakość publikacji jesteś bezpieczny/bezpieczna. Nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy właściciel niewielkiego zakładu mechanicznego będzie miał czas na nagrywanie filmów, publikacje na blogu i prowadzenie fanpage. Co więcej- uważamy że takie wymogi będą prowadziły do marginalizacji niewielkich biznesów, którym zabrano możliwość korzystania z taniego źródła przychodu jakim jest ruch organiczny pochodzący od Googla. To jeden z trendów w roku 2014, czy dominujący- czas pokaże.